Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2020

Historia w pudełku na szachy

Obraz
W przeczytanej kiedyś biografii Józefa Czapskiego szczególnie poruszyła mnie jedna informacja. W obozie w Griazowcu, gdzie młody oficer znalazł się z zaledwie garstką ocalałych kolegów (pozostali bowiem zginęli w Charkowie), Czapski zorganizował wykłady na temat prozy Marcela Prousta.  To dość niewyobrażalne- obóz jeniecki był przecież przyczółkiem piekła. Zawieszony między porażającymi sygnałami z przeszłości, o tym co wydarzyło się z polskimi oficerami z obozu w Starobielsku, a pozbawioną nadziei przyszłością, gdzie rytm i przeżycia dnia wyznaczała ciężka praca  i czarny chleb jako racja żywieniowa... W tym miejscu, miejscu zła i beznadziei, i w tym czasie, czasie pogardy i zwątpienia, Czapski wygłasza wykłady o fascynującej go powieści Prousta.  Rekonstrukcja czasu, będącą leitmotivem u Prousta staje się także skrawkiem nadziei dla skrajnie wycieńczonych fizycznie i psychicznie jeńców. Staje się być może także obietnicą, że ten czas utracony będzie kiedyś przywrócony. ...

Nić przędna

Obraz
NIĆ PRZĘDNA "Nić przędna – wielofunkcyjna, długa i cienka nić, włókno powstające w efekcie zakrzepnięcia na powietrzu wydzieliny gruczołów przędnych niektórych stawonogów, zbudowane z włókien fibroinowych sklejonych serycyną. Nić przędna pająków nazywana jest nicią pajęczą, a utworzone z niej sieci łowne – pajęczyną." Tyle czytam w wikipedii. Zaraz przyjrzę się pajęczynie, która nocą znikąd pojawiła się na zewnętrz okna. Poranne słońce nasyca ją teraz swoim blaskiem, a ja zastanawiam nad tą konstrukcją doskonałą. Mam mieszane uczucia. Jak wiadomo pajęczyna jest strukturą dość okrutną; to narzędzie walki, pułapka, znak wyższości pająka nad muchą. Jak jednak się stało, że przy tak dużym znaczeniu funkcji, gdzie liczy się przewaga jednego gatunku nad drugim, tyle w pajęczynie jest jednocześnie piękna? Ten koronkowy układ delikatnych nici, promieniście rozpostartych, kryształowo połyskujących, niekiedy jeszcze- o zgrozo- niosących błyszczące krople rosy. I jeszcze ta nieracjonaln...