Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2011

Poeta ze szkicownikiem

Obraz
Czasami słowa nie wystarczą, żeby oddać delikatną materię opisywanego świata. Poeci chwytają za ołówki i szkicowniki. Plejada malujących pisarzy świadczy o tym, że wrażliwość nie przyjmuje podziałów na dziedziny twórczości artystycznej. Bo talent nie znosi ograniczeń! W internetowym wydaniu Zwierciadła - mój autorski krótki i niewyczerpany przegląd malujących literatów. Norwid, Herbert, Schulz i inni! czytaj dalej: Zwierciadło fot. rysunek Zbigniewa Herberta, źródło- Kaliskie Spotkania Teatralne Myśli równoległe 20 września 2011 Czy wiecie już, że do Polski przyjechał prosto z Florencji wspaniały "Tycjan"? Do obejrzenia na Zamku Królewskim w Warszawie! 19 sierpnia 2011 Od kilku dni dosłownie zatapiam się w lekturze biografii Miłosza autorstwa Andrzeja Franaszka. Wyłania się z niej człowiek tak prawdziwy, ulepiony ze zwykłej gliny geniusz! Człowiek niknącego świata, na którego oczach ciągle coś się rozpada, kruszeje, wietrzeje. Lekturę stopniuję, bo za dużo tych ws...

Jaskółki w Rethymnonie. El Greco w Candii

Obraz
Warszawa, ostatni dzień lata. Zapowiadający jesień chłód sprzyja rekonwalescencji mojego kolana nadwyrężonego wędrówką przez wąwóz Samaria. Dzięki Bogu, na szczęście wracam już do formy. Z żalem myślę o wszystkich sportowcach, o piłkarzach, którzy znoszą po każdym meczu to, co język polski tak niewinnie nazywa "kontuzją" :-) Przy oglądaniu fotografii i podsumowywaniu podróży wracam jeszcze na chwilę myślami do pięknego Rethymno. Mieszkałam na jego obrzeżach, rano mogłam oglądać port w blasku porannego słońca, wieczorem za fortem w Rethymnonie skrywało się gorejące słońce. Najlepszy moment na pływanie, przy pustej plaży, w świetle, które przypominało tunezyjskie obrazy Jerzego Nowosielskiego.   W Rethymnonie spędziłam urodziny. Trafiłam do tawerny przy uliczce, która dziwnym splotem okoliczności nie wpuszczała w swój nurt wartkiej rzeki turystów. Panowała tam cisza popołudnia w portowym mieście. Przy jednej z kamienic siedział Grek, snując wzrokiem z prawa w lewo...

Moje wielkie greckie wakacje!

Obraz
Po dość długiej nieobecności- wracam na chwilę na bloga! Jestem w Grecji, na cudownie długich wakacjach! Wybaczcie absencję-po prostu cały czas chciałam chłonąć to, co wokół. Przyglądać się Grecji bogów i ludzi, szukać Grecji Homera, czuć Grecję filozofów, Grecję demokratów, Grecję świętych i hedonistów. Czerpać wszystko z kraju wina, oliwek, słońca. Zapach morza i cyprysów, górskich lasów. Dźwięki cykad. Wszystko, po prostu wszystko co wokół sprawia, że czujemy, że żyjemy, oddychamy, promieniujemy szczęściem! Jestem na Krecie, wyspie jak górzysty, potężny, cyklopowy mur, który dzieli Europę od Afryki, tam gdzie Morze Śródziemne przybiera nazwy Morza Egejskiego i Morza Libijskiego. Z jednej strony miękka linia brzegowa plaż i górzyste cyple oklejone murami fortec, z drugiej - bardziej wymagające wysokie brzegi podzielone niekiedy wyjściami zjawiskowych wąwozów. Jak ten największy, poświęcony Marii, Samaria. Przecina Góry Białe wąską, długą ścieżką. Prowadzi kilkunastokilometrową g...

Czersk, zapomniane miasto

Obraz
Czersk, skarpa nad dawną doliną rzeki. Wysoki brzeg nad dawna doliną Wisły, w miejscu, z którego rzeka zbłądziła, zboczyła kilka kilometrów stąd. Urokliwy meander nad ciągnącymi się po horyzont sadami. Jedno z moich ulubionych miejsc w otulinie Warszawy, tu chyba świętowałam większość najważniejszych wydarzeń w życiu. Trzy wzgórza. Baszta i dwie wieże z czerwonej wypalonej cegły, obok niewielki kościółek, rynek, zapomniany, za duży dla obecnego Czerska: bez proporcji, zawsze zanurzony w sennym, popołudniowym nastroju. Czasem można tu zobaczyć jadące na rowerze zakonnice ze zgromadzenia w pobliskiej Górze Kalwarii. W okolicy zamku często kręcą się rycerze i strojne dworskie panny, z tutejszego towarzystwa wskrzeszania przeszłości. Niewielkie stawy poniżej, audytorium niebywałych wieczornych koncertów: wiosną żab, latem cykad. Kto wie, może to Czersk byłby tętniącą życiem stolicą Polski? Był czas, że znaczył więcej niż Warszawa! Jego władcy, bracia spoczywają w braterskim uścisku...