Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

"Dziwny ogród" Mehoffera

Obraz
Ten ogród znajdował się podobno w Siedlcu pod Krakowem.  To tam, w otoczeniu przyrody, artysta spędzał radosny- jak łatwo sobie wyobrazić - czas z rodziną.  Jako wspomnienie tego lata powstało ogromne, ponad dwumetrowe płótno. Obraz niejednoznaczny, tajemniczy i po prostu piękny. " Dziwny ogród" Józefa Mehoffera przyniósł autorowi zasłużone uznanie. Pokazywany na wystawach na świecie, dziś znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie.   Jeśli zapytamy kogoś nie widzącego w tej chwili tego płótna, to z dużą pewnością, opisując je z pamięci wspomni suknię w kolorze chabrów i rozświetlone słonecznym blaskiem ciało chłopczyka w pierwszym planie. Ale przede wszystkim - ważkę, której secesyjny kształt przełamuje malarską umowność, w dużej mierze uzasadniając tytuł obrazu.  W sposób właściwy sztuce właśnie na tym obrazie zatrzymuje Mehoffer ulotność lata 1902 roku. To wtedy wówczas bardzo doceniany i chyba po prostu szczęśliwy malarz zaczął malować "Dziwn...

Czerwcowy zielnik

Obraz
Dziś w Warszawie słońce wstało chwilę po czwartej, a zajdzie przed dwudziestą pierwszą. Była to księżycowa, jasna noc. Okno było otwarte i przebudziłam się na chwilę o trzeciej. Było dość jasno, nawet gdyby nie księżycowa poświata- na tle granatowego nieba - wyróżniały się ciemne sylwety drzew. Obudziłam się za sprawą ptaków. Właśnie o tej porze, gdy w zupełnej ciszy nocy znikąd nie słychać -ani już, ani jeszcze- żadnych dźwięków miasta, zaczynają śpiewać najgłośniej. Jak mawiało się archaicznie- zaczynało dnieć. Ten rozpisany na chór i solistów śpiew zapowiadał zatem kolejny, już rozpoczynający się dzień. Zza wschodniego horyzontu pojawiło się najpierw cienkie pasmo światła, laserowy blask, który zaraz jasną, pomarańczową poświatą objął pół wschodniego nieba. Tak wczesne, czerwcowe poranki są piękne. Trochę żałuję, że nie strząsam z siebie upartego wtedy jeszcze snu, żeby patrzeć na to wszystko. Budzę się znów dopiero, gdy słońce jest już wysoko. Przyznam, że staram się un...