Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2016

Bergamo nocą

Obraz
Zazwyczaj włoskie nazwy miast niosą w sobie coś nęcącego. Foniczną zapowiedź swojej malowniczości. Mieszczą się w niej zaułki, nasłonecznione place, cyprysy pnące w niebo, kamienie przeszłości. Bergamo brzmi inaczej. Lombardzko. Praktyczne. Przedsiębiorczo. Ale to brzmienie może mylić, bo Bergamo jest jak drogocenna szkatułka. Bergamo usadowione jest na wzgórzu, z którego stare miasto rozlewa się wokół połaciami nowego, nowoczesnego miasta. Na dole panuje logika skrojonych z urbanistycznym zamysłem ulic. Na górze – w Bergamo-Alta rządzi logika bluszczu- wielowiekowego rozrastania się siatki miejskiej poddanej wymagającemu usytuowaniu. Bergamo Alta. Bergamo górne.  W wolnym tłumaczeniu: Bergamo wysokie. Ja pozwolę sobie na jeszcze bardziej wolne tłumaczenie: Jego wysokość Bergamo.  Jego wysokość wdarła się w skały przedpola Alp, tu gdzie zaczynają się Alpi Orobie. Kamienny diadem murów Bergamo spina wzgórze. Jeszcze z samolotu można zobaczyć złocące się miasto....