Blog Roku
Jak zostać blogerem roku? Nie wiem, choć mi się to zdarzyło. Pewnie są tacy, którzy mają plan. Działają skrupulatnie. Mierzą siły. Przeprowadzili swoje życie już zupełnie z rzeczywistości do sieci. Klikają, lajkują, hejtują. Rozbrajają establishment jak sprawny saper bombę. Komentują jak Zimoch piłkę nożną. Analizują jak Einstein atom. Krytykują, demaskują, mistyfikują. Dostrzegają wiele pierwsi, nie są skrępowani redakcyjnymi rygorami. Filozofują jak Kołakowski, syntetyzują jak Bauman, najczęściej ad hoc, bez zaplecza, bez kompleksu, że im więcej wiem, tym więcej nie wiem. Śmiało. Prosto z mostu, jak morsy do zimnej wody, jak Rzymianie do Tybru w Sylwestra. Jak Baumgartner w przestworza. Bardzo to wszystko doceniam. Blogerzy. Jednego nie można im odmówić. Tego, że najczęściej są pierwsi w zauważaniu pewnych rzeczy. Dla innych pierwsza jaskółka wiosny nie czyni. Dla blogerów- co innego. Jest okazją do zaskakującego posta. O życiu krótkim jak życie motyla. Ale o dobrej stat...