19 kwi 2011

32 omdlenia



Wczoraj widziałam w Teatrze Polonia "32 Omdlenia", adaptację trzech jednoaktówek Antoniego Czechowa.
Napisał je wówczas młody pisarz. Był z niego najwyraźniej żartobliwy prowokator. Z przyjemnością nurzał swoich bohaterów w oparach absurdu.


Sceneria jednoaktówek - trzy krzesła, karafka, gra światłem. Niewiele didaskaliów. Resztę zapewnią aktorzy. Wybitni aktorzy. Krystyna Janda, Ignacy Gogolewski  i Jerzy Stuhr! Triada wyjątkowa,  brawurowe zestawienie!   

Jest Czechow, są i omdlenia, palpitacje, drżące dłonie. Są tęsknoty i marzenia, które najczęściej pryskają jak bańka mydlana zanim jeszcze nabiorą realnego kształtu. Jest żart, jak prolog wprowadzający widzów do poważniejszych tematów.

Świetnym jest finałowy monolog Jerzego Stuhra w roli aktora Podżarowa z  "Historii zakulisowej". W takim teatrze wszystkie sceny są z życia wzięte, teatr Czechowa zakorzeniony jest w życiu - rosyjskiego ziemiaństwa, moskiewskich oficjałów, pułków oficerskich, zwykłych ludzi.

Aktorzy emocjonalnie żonglują emocjami widza, prowokują śmiech podszyty smutną refleksją - znów- jak w życiu.


Dla - spektakl jak miętowa pastylka. Kieszonkowy, kompaktowy - a pozostawiający to trwające dłużej niż ułamek sekundy szczególne poczucie niezwykłości i ochotę, by po wyjściu z teatru uważniej przyglądać się światu.

Krótko mówiąc- fantastyczna sztuka!

32 omdlenia, Teatr Polonia, Warszawa
fotografie : Robert Jaworski, www.teatrpolonia.pl
Justyna Napiórkowska
Autorka Blogu Roku w dziedzinie Kultury
www.osztuce.blogspot.com
Udostępnij
Więcej sztuki? Zapraszam na blog : www.napiorkowska.blogspot.com

3 komentarze:

  1. ale trafilas tym tekstem, bo wlasnie w sobote na swoim profilu FB darlam wlosy z glowy jak grecka placzka, ze nie moge byc w Polsce, w Polonii zobaczyc tego spektaklu. Minus emigracji, jak dla mnie najwiekszy i najbardziej dotkliwy. Zeby chociaz padlo na Londyn, to by mi to oslodzilo brak kontatku z teatrem w Polsce, ech zycie

    OdpowiedzUsuń
  2. widziałam 17 kwietnia, rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
  3. czyli ruskie trzymają się mocno ;-)
    (sztuki teatralne ruskie)
    kultura kwitnie
    jest "wporzo"

    OdpowiedzUsuń