Napisał je wówczas młody pisarz. Był z niego najwyraźniej żartobliwy prowokator. Z przyjemnością nurzał swoich bohaterów w oparach absurdu.
Sceneria jednoaktówek - trzy krzesła, karafka, gra światłem. Niewiele didaskaliów. Resztę zapewnią aktorzy. Wybitni aktorzy. Krystyna Janda, Ignacy Gogolewski i Jerzy Stuhr! Triada wyjątkowa, brawurowe zestawienie!
Jest Czechow, są i omdlenia, palpitacje, drżące dłonie. Są tęsknoty i marzenia, które najczęściej pryskają jak bańka mydlana zanim jeszcze nabiorą realnego kształtu. Jest żart, jak prolog wprowadzający widzów do poważniejszych tematów.
Aktorzy emocjonalnie żonglują emocjami widza, prowokują śmiech podszyty smutną refleksją - znów- jak w życiu.
Dla - spektakl jak miętowa pastylka. Kieszonkowy, kompaktowy - a pozostawiający to trwające dłużej niż ułamek sekundy szczególne poczucie niezwykłości i ochotę, by po wyjściu z teatru uważniej przyglądać się światu.
Krótko mówiąc- fantastyczna sztuka!
32 omdlenia, Teatr Polonia, Warszawa
fotografie : Robert Jaworski, www.teatrpolonia.pl
Justyna Napiórkowska
Autorka Blogu Roku w dziedzinie Kultury
www.osztuce.blogspot.com
Udostępnij
Więcej sztuki? Zapraszam na blog : www.napiorkowska.blogspot.com
ale trafilas tym tekstem, bo wlasnie w sobote na swoim profilu FB darlam wlosy z glowy jak grecka placzka, ze nie moge byc w Polsce, w Polonii zobaczyc tego spektaklu. Minus emigracji, jak dla mnie najwiekszy i najbardziej dotkliwy. Zeby chociaz padlo na Londyn, to by mi to oslodzilo brak kontatku z teatrem w Polsce, ech zycie
OdpowiedzUsuńwidziałam 17 kwietnia, rewelacja.
OdpowiedzUsuńczyli ruskie trzymają się mocno ;-)
OdpowiedzUsuń(sztuki teatralne ruskie)
kultura kwitnie
jest "wporzo"