W Galerii Katarzyny Napiórkowskiej pokazujemy właśnie kilkanaście prac Stasysa Eidrigeviciusa. To prawdziwe białe kruki- ekslibrisy i rysunki z początku lat 80-tych.
Patrząc na sztukę Stasysa, myślę o miejscu, z którego się wywodzi. Ojczyznę Stasysa widzę w brązach i szarościach, barwach szlachetnych jak te z cyklów pasteli. Wyobrażam sobie równinne pejzaże i rozrzucone wśród pól i lasów osady, wszystko w szarościach. Widzę wieś litewską, zanurzoną w bujnej przyrodzie, dość odległą od sowieckiego centrum i przez to w miarę przez centrum zapomnianą, bo szczęśliwie wystarczająco niestrategiczną. Zamieszkaną przez ludzi zbyt skupionych na codziennym rytmie, by zaprzątać sobie głowy ideologią. Zagrody połączone polnymi dróżkami. Pejzaże nadniemeńskie. Wiejską krainę prostoty - dość szczęśliwą, żyjącą rytmem narodzin i śmierci.Pierwotną i prawdziwą, jak u Miłosza.
Z rozmów i lektur domyślam się, że ten opis wsi , w której przyszedł na świat i wychowywał się Stasys Eidrigevicius może być prawdziwy.
I myślę, że to tamtejsze wierzenia, tamtejszy pejzaż, a nade wszystko tamtejsi ludzie pogranicza uformowali wrażliwość artysty.
Słyszałam kiedyś, że pierwszą rzeźbę stworzył Stasys jako malutki chłopiec, chcąc zrobić sobie zabawkę. Drewnianą, wystruganą, prostą i przez to piękną, bo otwierającą wyobraźnię dziecka. Bardzo mi to zaimponowało: oto ktoś, dziecko, które ma to czego często brakuje dorosłym. Przejmuje sprawy w swoje ręce, nie zostawia pustej przestrzeni, ale tworzy w niej imperium swojej wyobraźni. A zatem jest dzieckiem czynu. Dał w ten sposób sygnał, że wyrośnie z niego ktoś wielki.
Potem Stasys studiował jeszcze na Litwie sztuki piękne, później przyjechał do Polski, a dziś rzeczywiście wymieniany jest jednym tchem wśród najważniejszych artystów.
Zapraszam do świata Stasysa w jego ekslibrisach, grafikach i rysunkach. Prace z wczesnych lat 80-tych świetnie dokumentują określanie się twórczej osobowości artysty. Jest w nich szczypta groteski, odrobina żartu i bardzo dużo wrażliwości.
PS : ciekawa rozmowa ze Stasysem Eidrigeviciusem w Rzeczpospolitej :
www.tv.rp.pl
Udostępnij
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz