22 lut 2010

Banksy


W dzisiejszym Newsweeku ukazał się tekst Joanny Ruszczyk o Banksym.

Kim jest tajemniczy brytyjski autor murale? To pytanie pojawia się zazwyczaj wcześniej niż pytanie, co Banksy wnosi do sztuki współczesnej. Z pewnością jego tajemnicza tożsamość, to , że jest artystą, którego twarzy nie znamy - jest symptomatyczna. Oficjalny obieg sztuki nie może go wchłonąć.

Banksy ukrywa się za zjawiskiem, które sam wykreował. Na ulicach miast, fasadach domów, murowanych ogrodzeniach pojawiały się ( i pojawiają) znaki jego obecności, świetne rysunkowo, nasycone treścią, syntetyczne i dobitne graffiti.



Banksy pozostaje niewidoczny, ale w Bristolu czy Londynie od ponad dekady objawiają się niespodziewanie jego dzieła. Artysta w czapce- niewidce, pod osłoną nocy i sezonów kanikuły serwował mieszkańcom komentarz do współczesności. Na murach uprawia publicystykę. Trafną i zabawną, dlatego szybko zjednującą mu przypadkowych widzów i wiernych fanów.

Sztuka współczesna opiera się na nazwiskach. Tożsamość artysty jest jak marka, jego podpis ma być jak logo, znak firmowy. Czy nie jest tak z podpisem Picassa, który zdobył autonomiczny charakter, legitymizując niekiedy lekkie i żartobliwe, powstałe od niechcenia prace? Czy nie tak było z talerzem z zabawnym przedstawieniem Lumpa, jamnika artysty. Dziś -można go oglądać w Lucernie w muzeum fundacji Rosenquist.

Sztuka Banksy`ego wyrosła z buntu wobec tak zinstytucjonalizowanego statusu artysty i systemu obiegu sztuki.

Banksy zdobył swój rząd dusz samodzielnie, bez wsparcia, na ulicach miast. Jego pseudonim - jak to często bywa - wyrosły z idei "no logo" stał się swoim przeciwieństwem. W Londynie biura informacji turystycznej oferują wycieczki z przewodnikiem śladami prac Banksy`ego.


Banksy`emu życzę zachowania wolności twórczej, bo to dopiero jest dla niego teraz wyzwanie, wobec presji odsłonięcia się.

PS. W Polsce także mamy świetne przykłady street artu. Przykład- słynne- vlepkowe okna ASP w Warszawie.



Źródło reprodukcji : bbc.co.uk

1 komentarz:

  1. Świetny blog! Pozwoliłam sobie umieścić linka do tego posta o Banksy'm na moim blogu. Mam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń