Prawa dłoń Cecylii Gallerani - Dama z gronostajem
Jasna jak pergamin. Finezyjnie ułożona. Po gotycku smukła, choć przynależy już do początków renesansu. Prawa dłoń Cecylii Gallerani. Może to jedna z najważniejszych dłoni w historii malarstwa? Ta dłoń to traktat o doskonałości. Jest tak prawidłowa. Tak bezbłędna. Ach, te dobrodziejstwa internetu! Te wyraziste reprodukcje. Te miliony pikseli na naszych usługach, przynoszące arcydzieła prosto na ekran mojego komputera. Dzięki nim zaczęłam uważniej patrzeć na tę dłoń. Można przyglądać się poszczególnym palcom, przesuwać kursorem po powierzchni. Prześledzić konstrukcję anatomiczną i podążyć siatką krakelur. Oddalać się i przybliżać, nie budząc niepokoju muzealnej ochrony. Można patrzeć na Damę z gronostajem tak, jakby właśnie dłoń była głównym motywem obrazu, a wszystko inne było tylko dodatkiem. Tłem. Uzupełnieniem. Smukłe palce delikatnie muskają sierść gronostaja. Opuszki palców są w totalnej anarchii wobec tego co dzieje się w wyższej partii obrazu, bo ten odru...