Od czasu do czasu wybierałam się do niewielkiego Fiesole, na wzgórzu nad miastem. Fiesole to przede wszystkim centralny plac, przy nim kilka kawiarni, kościół z campanile czyli tak ważną dla średniowiecznych miast dzwonnicą, lokalnym centrum informacji. Tam pod kościołem franciszkanów jest mały placyk. Pachną cyprysy, a wieczorem słychać świerszcze. Przychodzą tam zakochani, siadają na ławce i patrzą na spektakl- zachód słońca nad Florencją. Z przyjaciółmi zrobiliśmy sobie tam kiedyś ucztę, na której podano tylko wino i chleb, wspaniały, wypieczony pachnący rozmarynem panino . Zmierzchało. Spektakl na górze konkurował z tym na dole. Nad nami- rozgwieżdżone niebo, najpierw w kolorze najszlachetniejszego ultramarynu, potem ciemniejsze, aż do atramentowej barwy. Na ziemi :całe miasto w tysiącu mieniących się świateł.Pośród nich granatowa wstążka Arno przepleciona mostami - z najsłynniejszym, ciężkim od zabudowań ( i sprzedawanego tam złota ) Ponte Vecchio. Powyżej, tuż pod Fiesole widać Badia Fiesolana - siedzibę uniwersytetu europejskiego. Obok, w San Domenico di Fiesole, w przydrożnym kościółku - panelowy obraz Fra Angelico można oglądać w całkowitej ciszy i samotności, inaczej niż w Convento di San Marco.
W Fiesole wyobraźnia podpowiada, że na dole, w grubych murach medycejskich budynków kryją się Madonny z Dzieciątkiem, sceny Zwiastowania, portrety patrycjuszy. Niewyobrażalne bogactwo kultury. Geniusz miasta zaklęty w arcydziełach.
Są takie chwile, które trwają. Ta w Fiesole trwa. To moje pierwsze skojarzenie, kiedy ktoś pyta mnie o moje ulubione miejsca w Toskanii. To etruskie Fiesole z renesansową Florencją u stóp.
Na zdjęciu - ja, chwilę po obronie pracy na Uniwersytecie Florenckim.
PS
Dziękuję za piękny list , który dziś otrzymałam. Słowa Saint Exupéry`ego dodają mi skrzydeł! Dziękuję, Pani Weroniko!
Antoine de Saint-Exupéry
"czytelnika nie można zniewalać, czytelnika się urzeka".
Udostępnij
Witam, trafiłam przypadkowo i chyba zagoszczę na dłużej. Florencja, Rzym, Kraków to także moje miejsca ukochane. Poza tym parę innych, o których piszę u siebie. Ciekawy bloog. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń