Lista Światowego Dziedzictwa UNESCO powiększyła się o kolejnych 25 obiektów. Łącznie - obejmuje 910 miejsc kultury.
Wśród nowych obiektów na liście znalazło się francuskie miasto Albi. Byłam tam kiedyś.
Albi położone jest na południowym zachodzie, u stóp Pirenejów. Nad miasteczkiem góruje budynek, jakiego nigdzie indziej nie widziałam. Katedra Świętej Cecylii. Prawdziwa forteca. Nawet współczesne wieżowce ze stali i szkła nie robią takiego wrażenia. Jest potężna, masywna, ciężka, choć wznosi się gotycko ku niebu. Kiedy stoi się przy jej ścianie i spogląda w górę - łatwo o zawrót głowy, taką odwrotność lęku wysokości. I o to chodziło - bo katedra powstała w XIII jako katolicki przyczółek przeciwko herezji Katarów. Wnętrze wypełniają freski ze scenami Sądu Ostatecznego - są dosłownie wszędzie - na sklepieniach, w prezniterium, na kolumnach...W katedrze wyjątkowo brzmi muzyka organowa. W końcu Święta Cecylia patronuje muzyce. Jej atrybutem są prawie zawsze instrumenty muzyczne.
Naprzeciwko katedry mieści się maleńka kawiarenka. Pachnie tam egzotycznymi herbatami i podają przepyszne ciastka :)
A w mieście trzeba zobaczyć jeszcze muzeum Toulouse-Lautreca, plastycznego barda post-impesjonizmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz