1 czerwca . Święto dzieci. Zapraszam dziś na chwilę do świata dzieci w obrazach Tadeusza Makowskiego i w liryce Jerzego Harasymowicza.
Jerzy Harasymowicz, Sztuka Makowskiego
"My jesteśmy dzieci z jednego podwórka.
A my mamy bęben, którego boki
wyglądają jak niebo, kiedy je wschód rozpali,
na które naklejono szczyty śnieżne gór wysokich.
A na głowach hełmy,
piramidy Cheopsa,
ubieramy w nie czasem
naszego mopsa.
I mamy nóżki, złe na siebie, obrócone na piętach haczyki.
A potem jeszcze, proszę,
jesteśmy pięknie zapięci na czerwone guziki,
z których najwyższy jest nasz nosek.
A co wy od nas chcecie, my nie wiemy.
My mamy pełno lalków, i słoników,
my jedziemy zdobywać we czterech śmietnik
na jednym drewnianym koniu.(...)"
Wszystkim dzieciom życzę zdobywania marzeń, nawet na drewnianych konikach!
Na reprodukcji: Tadeusz Makowski, Powrót ze spaceru, 1923 , kolekcja prywatna
Udostępnij
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz