16 maj 2010

World Press Photo w Poznaniu

15 maja, noc muzeów, kulturalna biała noc, po prostu nie wypada zmrużyć oka.

Ja miałam podwójne wrażenia. Noc Muzeów w Poznaniu to też noc Lecha. Nie mogę/nie chcę wpaść w tematykę sportową, żeby się nie skompromitować, ale najkrócej mówiąc poznańska drużyna zdobyła wczoraj tytuł ( chyba) mistrza Polski, a to po wielu latach niecierpliwego oczekiwania. Noc muzeów w Poznaniu była nocą Lecha...Miasto rozkwitło błękitem z szalików , samochody opływały szampanem ( trudno uwierzyć, ale widziałam to na własne oczy), a zieleń z butelek sponsora drużyny była gęstsza niż na zroszonych deszczem drzewach.













W Poznaniu udało mi się zobaczyć polską , premierową odsłonę World Press Photo. W jednej sali,w opasłych murach cesarskiego zamku pomieściła się cała fotograficzna kronika współczesności. World Press Photo w tym roku przekroczył swoje ograniczenia. Po raz pierwszy do konkursu dopuszczono także fotografów - amatorów i reportażystów z przypadku. To znak czasów, signum temporis , który objawił się w konkursie World Press Photo ze sporym opóźnieniem w stosunku do medialnej rzeczywistości. Przecież prasa od dość dawna posiłkuje się fotografiami amatorów.

Jeśli wystawa World Press Photo jest kroniką czasów, to czasy te są coroczną Apokalipsą. Krew, ból, strach - drastyczność scen nie wymaga komentarza. Kiedy oglądałam te zdjęcia wśród tłumów, zastanawiałam się, czy jesteśmy w stanie patrzeć na nie jak na świadectwo naszych czasów, czy raczej bezpieczniej - i przyjemniej kwalifikujemy je jako wytwór artystyczny, dokumentalny artefakt. A przecież sceny z fotografii dzieją się niemal teraz, na naszych oczach. Innego końca świata nie będzie, jak napisał poeta.

Są wśród tych fotografii także te , które koją oczy , uspokoją zmysły, wyciszą emocje. Dla mnie najpiękniejsza była fotografia plaży, chyba w Brighton. Stapiająca się z morzem, piaskowa biel, fale ułożone równo jak wzory na kobiercu ,a wśród nich - miniaturowe postaci- plażowicze. Mimo wszystko, piękny jest ten świat.


World Press Photo, Zamek , Poznań, do 2 czerwca 2010
Pietro Masturzo, Włochy / Fotografia Roku 2009 World Press Photo

Udostępnij

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz