tag:blogger.com,1999:blog-148582863883928727.post6361215384582896144..comments2024-03-04T14:22:31.310+01:00Comments on O sztuce. Blog Justyny Napiórkowskiej: Podróż do Lucchi- Giuseppe del DebbioJustyna Napiorkowskahttp://www.blogger.com/profile/05797963654174019379noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-148582863883928727.post-18456414110026664232012-06-03T22:10:54.322+02:002012-06-03T22:10:54.322+02:00Gdybyż ono naprawdę było moje... Ale ja też tylko ...Gdybyż ono naprawdę było moje... Ale ja też tylko na chwilę, w biegu, w wykradzionych codzienności chwilach. Tak też jest dobrze - patrząc z zewnątrz - ale nieobojętnym okiem - dostrzega się coś innego. Piękna relacja z Krakowa, jeszcze do niej wrócę!Adahttps://www.blogger.com/profile/01511620232954197778noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-148582863883928727.post-81936301405521776112012-05-31T13:47:57.981+02:002012-05-31T13:47:57.981+02:00PS Przez pół wczorajszego dnia byłam szczęściarą, ...PS Przez pół wczorajszego dnia byłam szczęściarą, która oddychała pachnącym sztuką i majem powietrzem Twojego miasta, Krakowa! Cudownie!Justyna Napiórkowskahttps://www.blogger.com/profile/07894210289442836366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-148582863883928727.post-56099580056216664362012-05-31T13:45:52.763+02:002012-05-31T13:45:52.763+02:00Ado, bardzo dziękuję za to co napisałaś. Aż zabrak...Ado, bardzo dziękuję za to co napisałaś. Aż zabrakło mi słów, cóż dodać... Jeszcze raz dziękuję...JustynaJustyna Napiórkowskahttps://www.blogger.com/profile/07894210289442836366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-148582863883928727.post-131104718725256682012-05-27T22:48:32.551+02:002012-05-27T22:48:32.551+02:00Justyno, czytam Cię zawsze z nieustannym podziwem....Justyno, czytam Cię zawsze z nieustannym podziwem. A czytać rzeczy mądre, wspominać piękne - to mój sposób na podróżowanie po ścieżkach piękna. Nie wiem, czy sztuka może ocalić, ale na pewno czyni życie bardziej znośnym.<br /><br />Ostatni akapit to kwintesencja. Przypomniał mi jeden z moich ulubionych wierszy Keatsa, A Thing of Beauty (Endymion). Znałam go dotąd we francuskim tłumaczeniu, a w oryginale jest tak:<br /><br />"A thing of beauty is a joy for ever:<br />Its lovliness increases; it will never<br />Pass into nothingness; but still will keep<br />A bower quiet for us, and a sleep<br />Full of sweet dreams, and health, and quiet breathing. <br /><br />[...]"<br /><br />Pozdrawiam!Adahttps://www.blogger.com/profile/01511620232954197778noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-148582863883928727.post-39048441221765263942012-05-25T16:58:13.369+02:002012-05-25T16:58:13.369+02:00Dziękuję:) To mój sposób na zaklinanie rzeczywisto...Dziękuję:) To mój sposób na zaklinanie rzeczywistości, przypominam sobie ładne rzeczy w mniej ładnych okolicznościach :)Justyna Napiórkowskahttps://www.blogger.com/profile/07894210289442836366noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-148582863883928727.post-64191346410438425062012-05-24T17:32:26.490+02:002012-05-24T17:32:26.490+02:00Kurcze, pięknie piszesz. Dzięki za tę relację.Kurcze, pięknie piszesz. Dzięki za tę relację.ma-szkaradahttps://www.blogger.com/profile/15479677741619567526noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-148582863883928727.post-38340654492185319072012-05-23T15:12:19.141+02:002012-05-23T15:12:19.141+02:00i znowu piękny tekst!i znowu piękny tekst!Anonymousnoreply@blogger.com