4 lis 2010

Jan Jerzy Pinsel - ukłony dla rzeźbiarza




Przedstawię Państwo dzisiaj jednego z moich ulubionych artystów. 

Jan Jerzy Pinsel 
rzeźbiarz ( wybitny ) 

XVIII wiek 
Lwów, Buczacz, okolice

Tak wyglądałaby jego wizytówka. Niewiele więcej możemy o nim powiedzieć. 
To artysta , którego biografia daje pierwszeństwo dziełom. 
Nie wiadomo skąd przybył. Nie wiadomo , jak się naprawę nazywał. 
Wiadomo, że  w połowie XVIII wieku znalazł się we Lwowie, gdzie swoim nazwiskiem kwitował  solidne wynagrodzenie 37 tysięcy ówczesnych złotych polskich otrzymane za wykonanie cyklu kamiennych rzeźb do grekokatolickiej katedry Św. Jura. 

Lwów nie byłby tym samym - barokowo- rokokowym Lwowem, gdyby nie Pinsel. 

Jego prace wyznaczyły nowy nurt w rzeźbie. 

Lwowska rzeźba rokokowa wpuściła wiatr do barokowych świątyń. 
Szaty na draperiach zastygły pod dłutem Pinsla w dramatycznym, teatralnym geście. Twarze świętych uchwycone były w ekstatycznych chwilach. Ołtarze świątyń stały się teatrem rzeźbiarskiego spektaklu.
W przedstawieniach ujawniły się gorączkowe emocje.

Pinsel zrezygnował z łagodnych jak baranki kolegiów apostolskich spoglądających na wiernych  z pięter ołtarzy i fasad. 

Święci z jego rzeźb uchwyceni są w najbardziej dramatycznych momentach swoich żywotów. 
W chwilach, gdy grzeszne występki dotykają złotych kart hagiografii. 
Gdy święci wikłają się w sprawach ostatecznych, i co gorsza te ich dramatyczne chwile wystawione są na obserwację wiernych.  
Gdy jak u Caravaggia sylwetki wyłaniają się z ciemności i jaśnieją nieziemskim światem. 



Dla spotkania z Pinslem polecam podróż na południowy-wschód, albo karty pięknego albumu wydanego przez oficynę Bosz. 







2 komentarze:

  1. międzynarodowy rynek sztuki to nie historia sztuki tylko handel sztuką. Zupełnie, proszę Pani, różne poligony.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za lekturę mojego bloga. Widzę, że równie uważnie przeanalizowana została moja biografia i miał Pan ( Pani? ) potrzebę podzielenia się swoją wnikliwą obserwacją. Byłaby jeszcze wnikliwsza, gdyby opierała się na znajomości tekstu mojej rozprawy ;-).
    Łączę pozdrowienia, JN

    OdpowiedzUsuń